W ostatnim czasie skórzane lub skórzanopodobne ciuszki są bardzo na topie. nie ukrywam, że bardzo mi to odpowiada, ponieważ lubię takiego rodzaju odzież, jest w nich coś wyjątkowego. Moda na skórę przetacza się jak sinusioda, raz jest to przedmiot pożądania, a raz kiczu. Lubię jej dotyk na ciele, jej chłód i zmysłowość. Większość z nas ma już spódniczki, które są wyjątkowo popularne w tym sezonie, co zaobserwować można czytając blogi. W mojej szafie również się pojawiła za sprawą Mikołaja :). Jednak sukienka, którą dzisiaj prezentuję, jest moją ulubioną. Można ją również nosić do spodni, jako tunikę, ale ja tym razem postawiłam na wygląd randkowy :)
Sukienka- no name, butik
Rajstopy- Gatta
Kozaki- Centro
A Wy lubicie takie ciuszki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz