Yankee Candle

Z okazji nowego roku pokusiłam się o nowy zakup, pięć wosków , pięć nowych uśmiechów na mojej twarzy :) Przyznam szczerze, że ciężko jest się zdecydować, które zapachy wybrać, gdy chciałoby się je wszystkie. W sklepie leżą, pachną i wołają WEŹ MNIE!  Prezentuję te pięć wosków, których dotąd nie miałam, a recenzjami podzielę się po degustacji, ponieważ są u mnie od wczoraj i jeszcze nie zdążyłam wypróbować.

Black Cherry- Czereśnia, tak dojrzała, że prawie czarna, soczysta i słodka. Przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to właziło się na drzewa, aby sięgnąć po te pyszne owoce!

Garden Sweet Pea- Słodki groszek -pnący się po wiejskich płotach, zapach ten to połączenie frezji, słodkiej brzoskwini, gruszki, kwiatów drzewka różanego, co razem daje przytulny zapach ogrodowy.

Lovely Kiku- Chryzantema zwana przez Japończyków "kiku", wosk ten to połączenie esencji kwiatu wiśni i fioletowych płatków chryzantemy, dosłodzonych odrobiną wanilii.

Under The Palms- pod palmami, łączy zapach trawy morskiej, liści palmowych oraz kokosa.

Pink Dragon Fruit- Smoczy Owoc -to zapach truskawkowej gruszki tzw. Pitaja, która zakwita tylko w nocy, a w dzień kusi aromatem różowych owoców.