Mam dzisiaj dla Was parafinowy krążek o zapachu lawendy, oczywiście od firmy Lajt.
Trochę ciężko jest mi być obiektywną w tym przypadku, ponieważ nie lubię lawendy jako zapachu. Wyjątkowo mi przeszkadza i kojarzy się z saszetkami na mole w babcinych szafach.
Jednakże ten od Lajt wyjątkowo był delikatny i nie dusił. Nie mogę powiedzieć, że mi się podobał, bo go nie lubię, ale zwolennicy lawendy będą na pewno zadowoleni.
Kolor natomiast jest przepiękny, cudowny odcień fioletu, delikatny i hipnotyzujący. Mała rekompensata za zapach :) Wygląda dokładnie tak jak na zdjęciach. Kto lubi niech się zaopatrzy :)
Prawda, że pięknie komponuje się z jaśminowcem ?
LAWENDA
Kilka zdjęć lawendy w przyrodzie, znalezionych w internecie. Kwiaty są mega inspirujace :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz