Pierwszy tydzień po urlopie zleciał dość szybko i bezboleśnie. Z całego weekendu najbardziej lubię piątek po południu. Wtedy dopiero wszystko się zaczyna, przede mną całe dwa dni wolnego. Zazwyczaj planuję co zrobię przez te dwa dni, mam masę pomysłów. Nieważne, że w niedzielę okaże się, że połowy nie wykonałam, bo zmieniła się opcja. Ale ta świadomość, że tyle mogę...Bezcenna.
Bluzka, naszyjnik - butik
Spodnie - KappAhl
Buty - F&F
Bransoletka -
Crystalove
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz