8 lutego 2015
Recenzja styczniowego pudełka beGLOSSY
Styczniowe pudełko " ZIMOWA INSPIRACJA " niosło przesłanie, aby zadbać o swoją skórę, ponieważ nawet najdroższy kosmetyk kolorowy nie będzie dobrze wyglądał na zaniedbanej buzi.
ORGANIQUE Cukrowa pianka peelingująca do ciała
Zdecydowanie najlepszy produkt tej edycji. Otrzymałam wersję różową " Owocowy koktail ", a były jeszcze " Mrożona herbata " ( niebieska ) i " Pinacolada " ( żółta ).
Zachwyciła mnie konsystencja, taka puszysta, piankowa , pierwszy raz spotkałam się z takim produktem. Pięknie pachnie, cytrusowo, lekko kwaskowo jak właśnie owocowy koktail. Świetnie rozprowadza się na skórze i mimo , że nie ma mocnego działania peelingującego, to mycie nią sprawia czystą przyjemność. Zawarty cukier delikatnie oczyszcza i wygładza, a gliceryna roślinna zmiękcza i nawilża skórę. Chętnie kupię pozostałe wersje zapachowe, bo jestem zakochana w tej piance. Koszt 100 ml to 19,90 zł.
OLAY Anti-Wrinkle Instant Hydration
Bardzo fajny, lekki krem na dzień, idealny pod makijaż, ponieważ ekspresowo się wchłania. Oceaniczny Kompleks Botaniczny natychmiastowo nawilża skórę, zwalcza pierwsze objawy starzenia oraz opóźnia proces powstawania zmarszczek. Przeznaczony jest dla kobiet 25+.
Zauważyłam, że kosmetyki Olay bardzo często pojawiają się w pudełkach, a wolałabym jednak poznać kosmetyki mniej znane, a Olay raczej znajdziemy w każdej drogerii. Jednak jeśli chodzi o ten krem, to jestem zadowolona z nawilżenia jakie daje i szybkiego wchłaniania. Jest to drugi pełnowymiarowy produkt . Kosztuje 29,99 zł ( 50 ml ).
d`OLIVE Balsam do ciała i rąk
100% oliwa z oliwek, fantastycznie pachnie, szybko się wchłania i mocno nawilża. Czego chcieć więcej od cudownego balsamu? Pełnej wersji :) Ponieważ w pudełku znalazła się miniaturka 20 ml, czuję niedosyt. Uwielbiam oliwkowe kosmetyki, a ten jest rewelacyjny. Wart swojej ceny, która i tak nie jest wysoka, bo 19,90 zł za 250 ml. Szczerze polecam!
SCHWARZKOPF PROFESSIONAL
ESSENSITY Color & Repair Szampon i Odżywka do włosów
Bardzo się zawiodłam na tych kosmetykach, ponieważ od profesjonalnych produktów oczekuję dużo więcej niż od tych dostępnych w drogeriach.
Od producenta
Linia Colour & Repair zawdzięcza swoje nadzwyczajne działanie kompozycji naturalnych i odżywczych składników organicznych, które zapewniają głęboką regeneracje włosów farbowanych i zniszczonych. Formuła wolna oraz siarczanów, która delikatnie myje i regeneruje włosy poddane koloryzacji. Swoje nadzwyczajne działanie zawdzięcza kompozycji naturalnych i odżywczych składników organicznych.
Moja opinia
Szampon bardzo słabo się pienił, przez co jest mało wydajny, włosy po nim są suche i proszą się o odżywkę. Ta niestety ukojenie nie przynosi. po spłukaniu włosy są jakieś takie sztywne, matowe i suche na końcach. Nie widzę profesjonalnego działania, ani poprawy stanu włosów. Jestem zdecydowanie na NIE! Tym bardziej ,że pełnowymiarowe produkty nie są wcale tanie, za szampon musimy zapłacić 56 zł za 250 ml, a za odzywkę 66 zł za 200ml. Na szczęście w pudełku były tylko 50 ml opakowania, więc męczarnia nie trwała długo.
POSTQUAM Color Trend- Soft Touch Line
Ostatnim produktem jest konturówka do ust, która zupełnie nie odpowiada mi kolorystycznie. Jak widać jest bardzo ciemna, kolor " Burdeos" Żałuję, że trafił mi się taki odcień, bo czytałam wiele dobrych opinii na jej temat. Ponoć jest bardzo trwała, nie wysusza ust i nadaje naturalne wykończenie. Ja niestety się o tym nie przekonam, ponieważ jest dla mnie o wiele za ciemna.
Podsumowując, styczniowe pudełko nie szokuje zawartością i gdyby nie pianka Organique to było by raczej słabiutko. A jaka jest Wasza opinia?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz