8 czerwca 2016
Yankee Candle Catching Rays - zapach w formie samplera
Najczęściej z zapachów Yankee Candle wybieram woski w kształcie tarty, dlatego, że są najtańsze i w ten sposób mogę poznać większą ilość aromatów. Jednak są nieco problematyczne - bardzo się kruszą, resztę trzeba przechowywać w foliowym woreczku, no i potem wyczyścić kominek.
Często niedoceniona formą świeczek jest sampler. Jest to oszczędny w formie rodzaj świec, zwanych próbkami, które stanowią niedrogi tester zapachu nie narażając nas na koszty. Taki sampler kosztuje 10 -12 zł, a pali się ok 15h. Sprawdzi się w niewielkich pomieszczeniach ze względu na niezbyt wielką moc. Można zwiększyć intensywność zapachu odcinając kawałek i paląc w kominku zapachowym jak tradycyjny wosk. Często tak robię, kiedy świeczka jest słabo wyczuwalna.
Sampler najlepiej palić w specjalnych świecznikach, wąskich dnem, aby równomiernie się wypalał.Wtedy zużyjemy go w 100%.
CATCHING RAYS - CHWYTAJĄC PROMIENIE
Jest to piękny, świeży zapach Yankee Candle z kategorii, którą lubię - proszkowo- praniowy, ale także zapach morskiej świeżości. Tak mówi o nim producent:
" Głęboki zapach pomarańczowo-złocistego bursztynu przywodzi na myśl wspomnienia o rozgrzanej przez wakacyjne słońce plaży. "
Turkusowy kolor wosku przywodzi na myśl wakacje i morze. Kojarzy się ze świeżością i taki właśnie jest. Bardziej wyczuwam w nim nuty praniowe niż bursztyn, ale nie jest taki jednoznaczny jak np. Fluffy Towels czy Clean Cotton. Jest pomiędzy morska bryzą a świeżym praniem. Na pewno paląc go w mieszkaniu poczujecie odświeżenie i czystość.
Sampler kupiłam w PACHNĄCEJ WANNIE w dziale zapachy niedostępne w regularnej sprzedaży. W tej chwili nie widzę go n stronie, ale można kupić na Allegro.
Lubicie takie świeżaki?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz