23 października 2016

Lioele Dr.Ampoule Super Moisture Hyaluronic Acid - serum z kwasem hialuronowym


Serum nawilżające Dr.Ampoule stało się bezsprzecznie hitem w mojej pielęgnacji. Kosmetyk roku, który tak bardzo poprawił nawilżenie mojej skóry, że nawet maski w płachcie już nie wsiąkają tak bardzo :) Kiedyś ściągałam płat bawełny prawie suchy, teraz po zdjęciu maseczki, mogłabym użyć jej jeszcze raz. Stosuję dużo preparatów rozjaśniających przebarwienia, co teoretycznie powinno wysuszać moją cerę. Jednak nic takiego się nie dzieje odkąd stosuję serum z kwasem hialuronowym Lioele.



Kiedy zobaczyłam opakowanie tego kosmetyku na stronie sklepu MY ASIA zapragnęłam go mieć. Jako gadżeciara chciałam je natychmiast. Kosmetyk przyszedł zapakowany w równie śliczny kartonik. W środku była buteleczka o pojemności 40ml z matowionego szkła z uroczą nalepką słodkiej pielęgniarki ( pani doktor? )
Poręczny zakraplacz odmierza precyzyjnie tyle preparatu ile potrzebujemy.


SUPER MOISTURE HYALURONIC ACID DR. AMPOULE to skoncentrowane serum, które zawiera 20% kwasu hialuronowego w swoim składzie. Posiada właściwości bardzo mocno nawilżające, co sprawia, że skóra staje się elastyczna i widocznie zdrowsza i odmłodzona. Wygładza zmarszczki oraz poprawia elastyczność i jędrność skóry. 

SKŁAD 



Kwas hialuronowy - jest składnikiem macierzy międzykomórkowej skóry właściwej. W młodej skórze kwasu hialuronowego jest pod dostatkiem, co gwarantuje jej sprężystość i brak zmarszczek. Z wiekiem ilość kwasu maleje. Skóra traci zdolność wiązania wody i powstają zmarszczki. Dlatego też tak ważne jest przeciwdziałanie procesowi starzenia się i uzupełnianie kwasu hialuronowego. Dzięki zdolności wiązania wody kwas hialuronowy zabezpiecza skórę przed wysuszeniem zapewniając odpowiednie nawilżenie skóry.

Ekstrakt z Portulaki Pospolitej - stanowi bogate źródło polifenoli, kwasów szeregu omega-3, witamin A i C,  a także   wapnia, żelaza, sodu, potasu i magnezu. Zaliczany do układów   kondycjonujących, wykazujących działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne, przeciwdrażniące. Efektywny środek w przypadku skóry alergicznej, jak również trądzikowej.

Wyciąg z zielonej herbaty - bogaty jest we flawonoidy chroniące przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Dodatkowo wyciąg ten stymuluje przepływ krwi, działa ściągająco i przeciwzapalnie.

Wyciąg z wierzbówki kiprzycy - chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych, działa przeciwstarzeniowo, przeciwzapalnie i kojąco.

Wyciąg z korzenia Tarczycy Bajkalskiej - stanowi naturalny filtr UV, bogata we flawony, ma właściwości przeciwalergiczne i przeciwzapalne, rozjaśnia plamy pigmentacyjne oraz zapobiega ich tworzeniu.


To piękne serum jest stworzone dla mnie :) Walka z przebarwieniami, oraz super nawilżenie i ochrona przeciwsłoneczna. Tego trzeba mojej skórze. Wielkie kombo w małej butelce.
Po kilku tygodniach używania serum czuję mocne wygładzenie, delikatne rozjaśnienie skóry i ogólnie poprawę wizualną. Moja twarz stała się bardziej promienna i zdrowo wyglądająca.
Serum jest niesamowicie wydajne, wystarczą dwie, trzy krople do pokrycia całej twarzy, szyi i dekoltu. Żelowa konsystencja, jest lekko śluzowata, lejna i świetnie się rozprowadza. Nie klei się, ani nie pozostawia wyczuwalnej warstewki. Wchłania się bardzo szybko, praktycznie do matu i od razu można nakładać krem lub wykonać makijaż. Idealne nawilżenie rano i kojące działanie wieczorem.



Serum nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy rano i wieczorem, lub tylko raz dziennie według potrzeb. Ja obecnie nakładam je tylko rano, pod krem.
Kosmetyk ten jest przezroczysty, bezzapachowy i daje natychmiastowe uczucie nawilżenia. Zmiękcza skórę i poprawia jej elastyczność. Dla mnie po prostu bajka! Cena za tą ampułkę wcale nie jest wysoka, bo 40 ml kosztuje ok. 50 zł w zależności od drogerii internetowej. Warte jest tej ceny!

Serum dzięki opatentowanym składnikom (MultiEX BSASM and snail slime extract) pozostawia skórę gładką, nawilżoną oraz odżywioną. 

Wiem, że produkt ten jest obecny w AsianBoxie  nr3, więc wiele z Was prawdopodobnie stosuje to serum. Ciekawa jestem Waszej opinii na jego temat, czy pokochacie je równie mocno jak ja?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz