Jak zapewne widzieliście, w ofercie sklepu SKIN79 pojawiły się nowe marki kosmetyczne. Jedną z nich jest SWANICOCO która stawia na naturalne, przyjazne dla skóry formuły. Ich receptury opierają się głównie na technologii składników fermentowanych i ekstraktów roślinnych. Nie zawierają sztucznych barwników, zapachów, ani konserwantów chemicznych. Nie znajdziemy w nich także alkoholu, fenoksyetanolu, olejów mineralnych, parabenów, benzofenonu.
Imponujące jest to, że firma wciąż dąży do udoskonalenia swoich kosmetyków. Zgodnie z filozofią marki, produkcja obejmuje różne rodzaje produktów w niewielkich ilościach. Nie starają się konkurować obniżając ceny poprzez masową produkcję, w związku z tym, kupując kosmetyki Swanicoco mamy pewność, że zawsze są one świeże, ponieważ nie sprzedają oni produktów, jeśli minął rok od daty ich produkcji. Czyż nie jest to wyjątkowe?
Dziś opowiem Wam o kremie BB, jaki używam już od ponad miesiąca i jestem bardzo szczęśliwa, bo znalazłam wreszcie idealny krem dla siebie. Poza tym, że mógłby być produkowany jeszcze w jednym, o ton ciemniejszym odcieniu, nie mam do niego kompletnie żadnych zastrzeżeń, co jeszcze do tej pory mi się nie zdarzyło.
Super Color Brightening BB Cream SPF40 PA+++ to luksusowy, rozświetlający krem zaspokajający w 100% potrzeby mojej skóry. Dostępny jest tylko w jednym, uniwersalnym odcieniu jasnego beżu z żółtymi podtonami. Jak wiecie ciężko mi dopasować idealnie krem, bo większość jest dla mnie zdecydowanie za jasna. I mimo, że początkowo obawiałam się, że tak samo będzie w przypadku tego kremu, tak ku mojemu zdziwieniu pięknie dostosowuje się do skóry, rozświetlając ją w naturalny sposób.
Minimalistyczna butelka w odcieniach bieli i złota wykonana jest perfekcyjnie i wygląda luksusowo. Wyposażona w płynnie działającą, niezawodną pompkę dozuje kosmetyk z wielką precyzją, nie strzelając, plując ani zacinając się.
Wydajność kremu jest ogromna, jak w przypadku większości znanych mi kremów BB. Wystarczy jedna pompka, aby pokryć całą twarz i wyrównać koloryt. Krem nakładamy po podstawowej pielęgnacji, czyli po toniku i kremie na dzień. W moim przypadku, gdzie walczę i zapobiegam powstawaniu nowych przebarwień, nie jest konieczne już stosowanie kremu z filtrem ochronnym, ponieważ krem Swanicoco ma wysoki faktor SPF40. Mimo tego nie bieli, ani nie zapycha, rozprowadza się aksamitnie sunąc po skórze i szybko się wchłania. Krycie jest bardzo dobre i nie wymaga już nakładania dodatkowo podkładów, chociaż ja delikatnie jeszcze dokładam nieco ciemniejszy odcień, ale jest to dosłownie muśnięcie w strefie T. Po konturowaniu twarzy uzyskuję zadowalający mnie efekt.
Bardzo podoba mi się rozświetlenie, jakie daje ten kosmetyk. Nie jest ono spowodowane przez jakieś drobinki, ale wydobywa się jakby z głębi, dając naturalny, promienny wygląd. Nawet nakładając podkład, to rozświetlenie jest widoczne jakby z pod spodu. Fenomenalne!
Co zatem znajdziemy w składzie ?
Bazę kremu BB stanowi hydrolat z bułgarskiej róży damasceńskiej wykazujący działanie gojące, łagodzące, nawilżające, antyseptyczne, przeciwzmarszczkowe, oraz wzmacniające naczynia krwionośne. Wyciąg z rumianku przyczynia się do odnawiania naskórka, łagodzi trądzik, rumień i zaczerwienienie. Zielona herbata zwalcza wolne rodniki przyczyniające się do przedwczesnego starzenia się skóry. Alantoina likwiduje podrażnienia i stany zapalne.
Jak widzicie, krem nadaje się do każdego rodzaju skóry, a szczególnie polecany jest do suchej, dojrzałej i pozbawionej blasku. Odkąd stosuję SCB BB Cream często rezygnuję z nakładania rozświetlacza, bo efekt promienistej skóry jest widoczny gołym okiem. Ładnie wyrównuje koloryt, nie ściera się i utrzymuje się na skórze cały dzień nadając jej zdrowy wygląd.
INCI
Rosa
Damascena Flower Water, Titanium Dioxide, Glycerin, Ethylhexyl
Methoxycinnamate, Neopentyl Glycol Dicaprate, Silica,
Cyclopentasiloxane, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, 1,2-Hexanediol,
Methyl Hydrogenated Rosinate, Arbutin, Caprylic/Capric Triglyceride,
Mica, Anthemis Nobilis Flower Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract,
Magnesium Sulfate, Cetyl Ethylhexanoate, Iron Oxides (CI 77492),
Disteardimonium Hectorite, Dimethicone, Dimethicone/Vinyl Dimethicone
Crosspolymer, Phenyl Trimethicone, Polyglyceryl-4 Isostearate,
Triethoxycaprylylsilane, Lauryl PEG-10 Tris(trimethylsiloxy)silylethyl
Dimethicone,
Iron Oxides (CI 77491), Synthetic Fluorphlogopite, Iron
Oxides (CI 77499), Allantoin, Adenosine, Butylene Glycol, Torreya
Nucifera Extract, Cornus Kousa Extract, Rosa Multiflora Fruit Extract,
Chloranthus Glaber Extract, Musa Basjoo Extract, Larix Sibirica Wood
Extract, Chrysanthellum Indicum Extract, Rheum Palmatum Root/Stalk
Extract, Asarum Sieboldi Root Extract, Quercus Mongolia Leaf Extract,
Persicaria Hydropiper Extract, Illicium Verum (Anise) Fruit Extract,
Corydalis Turtschaninovii Root Extract, Coptis Chinensis Root Extract,
Machilus Thunbergii Bark Extract.
Zdaję sobie sprawę, że krem nie jest tani, ale jeśli weźmiemy pod uwagę kryteria jakimi kieruje się marka Swanicoco oferując nam produkty naturalne i bezpieczne dla skóry, wydajność i zadowolenie z efektów, to ten koszt jest uzasadniony.
Swanicoco rozkochało mnie swoimi produktami i z wielką ciekawością sięgnę po inne kosmetyki, ponieważ wciąż znajduję same pozytywne recenzje i zadowolonych klientów. Ważne jest również, że produkty nie są testowane na zwierzętach.
Krem o pojemności 40 ml dostępny jest TUTAJ
Warto również obserwować profile na Facebooku Swanicoco Polska oraz SKIN79 Polska
Jestem ciekawa, czy poznaliście już tą markę ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz