30 stycznia 2018
Balea Fairy Dust - Wróżkowa magiczna limitka - bo w każdej z nas jest coś z dziecka
Pozwólcie, że na Dobranoc będzie coś słodkiego, żeby sny były kolorowe i magiczne. Bo taka jest limitowana edycja niemieckiej marki Balea, do której wiele z Was wzdychało.
Trzeba przyznać, że to chyba najpiękniej prezentująca się limitka marki dostępnej w drogeriach DM. I serio nie rozumiem, dlaczego tych sklepów nie ma jeszcze w Polsce ???
Dzięki kochanej duszyczce, zwanej Bożenką, jestem szczęściarą posiadającą te wróżkowe perełki. Seria jest w biało - różowej stylistyce i jak na Wróżki przystało - z magicznym, brokatowym pyłem. I co mnie zdziwiło, to, że każdy kosmetyk pachnie inaczej :)
ŻEL POD PRYSZNIC O ZAPACHU TORTU CYTRYNOWEGO
Żel jest przezroczysty z niesamowicie mieniącym się pyłkiem. Jeśli kojarzycie z bajek iskrzące się magiczne pyłki wydobywające się z różdżki wróżek, to tak właśnie wygląda ten brokat zatopiony w żelu. Mieni się perłowo, tworząc przyjemnie pachnąca piankę i łagodnie oczyszcza ciało.
ŁAGODNE MYDŁO W PŁYNIE O ZAPACHU SŁODKICH TRUSKAWEK
Mydło wygląda identycznie jak żel pod prysznic, ale pachnie zupełnie inaczej. Jest to mój ulubiony kosmetyk z tej limitki. Jego obłędny owocowy zapach sprawia, że mam ochotę co chwilę myć ręce. Słodki, truskawkowy, uzależniający. Wygodna pompka wydobywa magicznie mieniący się płyn, a delikatna formuła tworzy aksamitną piankę. Uwierzcie - rozkosz! Dłonie jeszcze długo po umyciu pachną truskawkami.
KREM DO RĄK O ZAPACHU SŁODKIEJ WATY CUKROWEJ
Różowe opakowanie skrywa w sobie magiczny krem do rąk. Magiczny, bo zawiera drobinki pyłku połyskujące subtelnie po wsmarowaniu w dłonie. Kremik szybko się wchłania, nawilża dłonie i pozostawia je słodko pachnące przez długi czas. Zawiera w składzie olejek kokosowy, dlatego tak ładnie je wygładza. A co śmieszne, głupio mi go wyciągać z torebki, bo wszystkie dziewczynki w pobliżu zerkają z zaciekawieniem :) Może nie do końca przypomina mi zapach waty cukrowej, raczej jakieś gumy balonowe, w każdym razie jest fantastyczny.
MGIEŁKA DO CIAŁA O SŁODKIM ZAPACHU LIZAKÓW
Mgiełka, po spryskaniu ciała, otula je słodyczą i delikatnymi, połyskującymi drobinkami. Nie tworzy efektu kuli dyskotekowej, tak, że spokojnie :) Jest to subtelny blask odpowiedni nawet w ciągu dnia. Mgiełka jest chyba najsłodsza spośród wszystkich 4 kosmetyków, ale nie mdląca, całkiem przyjemna. Jednak pod względem walorów zapachowych umieściła bym ją na końcu. Bardzo lubię spryskać się nią po kąpieli, bo zostawia ciało gładziutkie za sprawą pantenolu i rozświetlone.
Cała ta Wróżkowa seria jest urocza i tak jak pisałam, ma najładniejszą szatę graficzną spośród wszystkich dotąd mi znanych produktów Balea. Kosmetyki są wegańskie i przebadane dermatologicznie.
No to kolorowych snów kochani :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz