24 marca 2018
Roge Cavailles - Ponad 90 lat troski o wrażliwą skórę
Od pewnego czasu skóra moich dzieci stała się mocno przesuszona, swędząca i wrażliwa. Szukając przyczyny, wyeliminowałam z ich pielęgnacji produkty myjące zawierające SLSy i inne paskudztwa mogące przyczynić się do pogorszenia stanu skóry i dyskomfortu, jaki odczuwali po kąpieli czy prysznicu. Szukając odpowiednich produktów, nie spodziewałam się, że trafię na kosmetyki, w których i ja się zakocham.
Naszą przygodę z francuską marką ROGE CAVAILLES rozpoczęliśmy z produktami przeznaczonymi do mycia pod prysznicem i do kąpieli. Już po kilku dniach większość objawów ustąpiła, ustało swędzenie, a skóra stała się bardziej nawilżona i ukojona.
Roge Cavailles to marka, która już od przeszło 90 lat troszczy się o wrażliwą skórę, a zdobyte przez lata doświadczenie pozwala nie tylko dbać o skórę, ale także czerpać przyjemność z używania cudownych produktów. Produktów, które zawierają w sobie połączenie niedrażniących składników, a także przyjemną konsystencję i zapach.
Produkty Roge Cavailles, opracowane z myślą o ochronie wrażliwej skóry, odpowiednie są dla całej rodziny. Są hipoalegiczne, wolne od drażniących składników i parabenów, oraz testowane dermatologicznie i ginekologicznie.
W 1924 roku w aptece Roge Cavailles w Paryżu opracowane zostało mydło emoliencyjne na bazie kompleksu lipidowego Surgras.
Surgras zapewnia ochronę skóry przed czynnikami zewnętrznymi i zapewnia uczucie miękkości i komfortu. Kompleks lipidowy nowej generacji pozwala odbudować naturalną warstwę ochronną skóry z wykorzystaniem aktywnego składnika: Surgras oliwy z oliwek.
Właściwa ochrona skóry wrażliwej zaczyna się już pod prysznicem...
DERMO U.H.T ULTRABOGATY OLEJEK MYJĄCY
Pierwszym produktem, po jaki sięgnęliśmy, był właśnie olejek myjący o niesamowicie delikatnym zapachu, który kojarzy mi się z produktami do pielęgnacji niemowląt, a najbardziej z szamponem Bambino :) Ma on nietłustą, oleistą konsystencję i wygodną butelkę wyposażoną w pompkę. Jest przezroczysty, choć na początku myślałam, że ma żółty kolor, a to kolor butelki. Cieszę się, że ma dużą pojemność - 500 ml, bo mogłam część przelać do opakowania po mydle i używać także do mycia dłoni. Olejek nałożony na skórę nie pieni się mocno, dobrze myje, a po spłukaniu pozostawia skórę bardzo miękką, delikatną i ukojoną. Po kilku dniach podrażnienia i uczucie dyskomfortu zniknęły, a skóra stała się mocno nawilżona. Ten bogaty olejek o wysokiej tolerancji został stworzony do pielęgnacji skóry bardzo suchej i atopowej. Odpowiedni jest zarówno dla dzieci, jak i dorosłych i oprócz mycia ciała, można go także używać do mycia twarzy. Pomaga zwalczać wypryski i łagodzić podrażnienia.
Ten olejek polubiły moje dzieci najbardziej, ponieważ najmniej pachnie i przyniósł szybką ulgę. No i dużym plusem okazała się wygodna pompka.
SATYNOWY OLEJEK DO KĄPIELI I POD PRYSZNIC
Zawiera naturalny olejek arganowy i ekstrakt z kwiatu róży.
Ma prześliczny różano słodki zapach, który sprawia, że mycie ciała jest rozkoszą. Delikatnie oczyszcza i odżywia skórę. Pieni się znacznie mocniej niż ultrabogaty olejek, ale równie dobrze jak on, nawilża skórę. Również nie zawiera mydła, a po jego spłukaniu skóra jest miękka, delikatnie satynowa i ładnie pachnąca. Jego formuła wzbogacona została o zmiękczające składniki, a jednocześnie chroni wrażliwą skórę przed wysuszeniem. Konsystencja jest oleista, nietłusta, a orzeźwiający zapach róży uprzyjemnia kąpiel, pozostawiając skórę elastyczną i satynowo miękką.
Satynowy olejek ma 250 ml pojemności, jest wydajny, ale nie ma pompki, co nie przeszkadza mi kompletnie, ponieważ większość żeli pod prysznic jej nie posiada. Jest to zdecydowanie mój faworyt <3
KREM POD PRYSZNIC MASŁO MIGDAŁOWE & RÓŻA
Jak widać lubię różane zapachy, dlatego kolejny produkt do mycia również ją zawiera.
Tym razem nie jest już to olejek, ale krem wzbogacony o naturalne masło migdałowe, które delikatnie oczyszcza, oraz głęboko odżywia suchą i wrażliwą skórę. Bogaty krem ma fajną konsystencję i mocny, różany zapach, który najdłużej utrzymuje się na ciele. Fajnie się pieni, otula skórę aksamitną pianą i kobiecym zapachem. Jest niesamowicie przyjemny w użyciu, a po spłukaniu skóra jest mocno nawilżona i odżywiona. W tym mocnym zapachu nie doszukamy się składników alergennych, jest on całkowicie bezpieczny dla wrażliwców.
Krem pod prysznic ma biały kolor, jest wydajny, a jego pojemność to 250 ml.
W ofercie firmy znajdziemy jeszcze wiele innych produktów myjących, ale także produkty do higieny intymnej, dezodoranty, oraz mydła w kostce.
Ja zdecydowałam się także wypróbować jeden z dezodorantów.
DEZODORANT ABSORB+
Dezodorant nie pozostawia śladów na ubraniach, szybko schnie, dlatego też nie przysporzy mokrych plam podczas ubierania się. Zastosowana w nim specjalna technologia pochłania 5 razy więcej wilgoci niż talk. Dzięki temu przez cały dzień skutecznie chroni przed poceniem się i nieestetycznymi plamami pod pachami. Ciekawa jestem jak sprawdzi się latem, ale teraz radzi sobie doskonale. Zapobiega powstawaniu przykrego zapachu, co podnosi komfort i daje mi ochronę, jakiej potrzebuję w każdych warunkach. Przetestowałam go zarówno na ciemnych ubraniach, jak i na jasnych i w obu przypadkach nie pojawiły się ani żółte plamy, ani białe smugi.
Dezodorant posiada również piękny, delikatny, kwiatowy zapach.
Zawiera w swoim składzie jednak sole aluminium, co dyskwalifikuje go w ocenie wielu osób. Jednak firma posiada w swojej ofercie również dezodorant w kulce i sprayu bez soli aluminium.
Używam tego kosmetyku codziennie i nie odczułam żadnego podrażnienia, pieczenia, ani przesuszenia. Skóra pod pachami pozostaje gładka, delikatna i nawilżona.
Ten dezodorant w kulce spełnia wszystkie moje oczekiwania.
Dermokosmetyki marki Rose Cavailles dostępne są w większych aptekach. Moja przygoda z nimi dopiero się zaczęła. A skoro spełniają wszystkie moje wymagania i oczekiwania, a także koją skórę moich dzieci, to na pewno zostaną w pielęgnacji mojej i mojej rodziny na stałe.
Znacie produkty tej francuskiej firmy ? Jak się u Was spisały?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz