1 września 2018
3 Produkty #2 Szampony Paul Mitchell, BasicLab, Nivea
W kolejnym wpisie z cyklu 3 Produkty pokażę Wam szampony, jakie chętnie polecam mojej rodzinie i znajomym. Każdy z nich jest inny, ale mają wspólną cechę: wspaniale pielęgnują moje włosy. Wiem, że coraz bardziej zwracamy uwagę na składy, ale sama poznałam na własnej skórze i włosach, że nie każdy naturalny produkt jej służy. Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj coś dla siebie.
PAUL MITCHELL TEA TREE Special Sampoo
Szampon ma pojemność 300 ml i miętowy kolor. Zapach również jest bardzo miętowy i odświeżający. Pokochała go moja cała rodzina, zwłaszcza mąż i syn, którzy często sięgają po szampony przeciwłupieżowe.
Szampon zawiera olejek z drzewa herbacianego, delikatnie oczyszcza i stymuluje skórę głowy.
Tee tree - moc olejku z drzewa herbacianego oraz jego lecznicze właściwości docenili Aborygeni już wieki temu. Stosowali go niemal na wszystkie schorzenia, poczynając od bólu mięśni kończąc na swędzeniu skóry głowy. Ten oczyszczająco - odświeżający szampon świetnie sprawdził się latem, ponieważ daje wyraźnie odczuwalne uczucie chłodzenia. Podczas upałów był wybawieniem i dlatego tak szybko został zużyty :) Poza oczyszczeniem dodaje także włosom blasku i witalności, dobrze się pieni i nadaje świeży, przyjemny zapach. Przeznaczony jest dla wszystkich rodzajów włosów, łagodzi podrażnienia i swędzenie skóry głowy.
Cena waha się w granicach 75 zł, choć widziałam go w promocji za ok, 58 zł.
BASICLAB CAPILLUS - Szampon do włosów farbowanych
O szamponach marki BasicLab pisałam już w tym poście
Stał się on moim ulubieńcem przez to, że farbuję włosy i potrzebuję dla nich specjalnej ochrony.
Szampon jest hipoalergiczny, bez SLS/SLES , ma wygodną pompkę i służy moim włosom jak rzadko który naturalny produkt. W jego składzie znajdziemy keratynę odbudowującą i zamykającą łuski włosów oraz ekstrakt z owoców papai, dzięki czemu kolor nie wypłukuje się tak szybko. Podczas jego używania włosy nie płowieją, są nawilżone, błyszczą i dobrze się układają.
Szampon ma pojemność 300 ml i kupimy go w większości aptek w cenie ok. 50 zł.
NIVEA Głęboko oczyszczający micelarny szampon
Teraz szampon z niższej póki cenowej i dostępny w praktycznie każdej drogerii. Kosmetyk bardzo przyjemnie i orzeźwiająco pachnie, ponieważ zawiera ekstrakt z melisy cytrynowej. Ma duża pojemność, bo aż 400 ml, i do tego jest niesamowicie wydajny. Rewelacyjnie sprawdza mi się w myciu włosów po ich olejowaniu. Doskonale je oczyszcza i jedno mycie wystarczy, żeby po tłustości nie było śladu. Technologia oparta na micelach doskonale się tutaj sprawdza, łagodnie, ale skutecznie oczyszcza, jednocześnie chroniąc naturalne pH skóry. Nie zawiera silikonów, parabenów i barwników. Włosy są lekkie i uniesione u nasady, dzięki czemu objętościowo wydaje się ich więcej. Jest to jeden z moich ulubionych drogeryjnych szamponów.
Dostaniemy go w cenie ok. 16 zł.
Jak Wam się podobają moje propozycje do pielęgnacji włosów?
Znacie któryś z szamponów?
Jeśli wpis Cię zaciekawił, to zapraszam również na poprzedni wpis z tej serii
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz