Kosmetyk ten wypatrzyłam na targach kosmetyków naturalnych we Wrocławiu. Wszystkie produkty tej marki mają przepięknie wyglądające opakowania. Stoisko marki wyglądało zachęcająco i naprawdę miałam ochotę na wszystkie serie, ale chęć poznania wielu marek, kazała wykazać się rozsądkiem.
Marka Senelle powstała z miłości do natury. Kosmetyki podzielone są na serie inspirowane porami roku. Wyselekcjonowane składniki wzbogacone są wyjątkową nutą zapachową.
Ze strony producenta:
"Inspiracją podczas tworzenia czterech serii kosmetyków naturalnych Senelle, było nie tylko kobiece piękno, ale także dostosowanie produktów do aury, która ma bezpośredni wpływ na kondycję cery. Każda kolejna pora roku generuje odmienne potrzeby. Łącząc biologiczny, naturalny rytm przyrody z cyklem zmian, jakie zachodzą w ciele kobiety, tworzymy markę, która obok pielęgnacji, przynosi na myśl najpiękniejsze wspomnienia.
Smak grzanego wina z goździkami i pomarańczą, jesienna mgła unosząca się nad lasem, zapach letniego deszczu i wiosennych pąków drzew, wszystko zamknięte w starannie zaprojektowanych opakowaniach, w formie eleganckich stożków i luksusowych szklanych flakonów z drewnianą podstawą.
Senelle jest jak kobieta, dla której została stworzona: zmysłowa, świadoma własnej wartości i odważnie wyrażająca swoje opinie. Kobieta, która odnalazła własną równowagę i wie, dokąd zmierza.
Siła natury została dostosowana do Twoich wewnętrznych potrzeb. Pozwól sobie na chwilę zapomnienia. Pozwól sobie na piękno. Zasługujesz"
OCZYSZCZAJĄCY OLEJEK DO DEMAKIJAŻU należy do serii INSPIRED BY WINTER.
Serię tą cechują bardzo fajne oleje:
Olej z nasion żurawiny - zawiera kwasy Omega-3 i Omega-6 co ułatwia wnikanie i wykorzystanie niezbędnych kwasów tłuszczowych przez skórę.
Olej z owoców rokitnika - jest niezwykle bogaty w witaminy, minerały i polifenole
Olej z awokado - zawiera jednonasycone kwasy tłuszczowe, skwalen,oraz witaminy A,B,D,E,H,K,PP
W składzie omawianego olejku znajdziemy także olejek migdałowy, olej jojoba, oraz innowacyjną substancję Oléoactif® Pomegranate. Jest to unikalne połączenie wosku jojoba oraz wyciągu z kwiatów granatu, stanowi
idealne źródło biofenoli ochronnych. Dzięki zdolności do odbudowy,
ochrony i wzmocnienia bariery hydrolipidowej skóry, zapobiega
odparowaniu wody i poprawia jej nawilżenie, dodatkowo chroniąc ją przed
stresem oksydacyjnym.
Ten hydrofilny olejek jest bardzo prosty i przyjemny w użyciu. A zapach jest po prostu piękny, jest taki otulająco żurawinowo słodki:) Wyczuwam także rokitnik, który bardzo cenię w kosmetykach.
Nakładamy dwie pompki na suchą skórę i masujemy przez chwilę rozpuszczając cały makijaż i wszelkie zabrudzenia. Zmywam nim także oczy i radzi sobie z każdym tuszem, jednocześnie będąc niesamowicie delikatnym dla wrażliwej skóry. Kompletnie nie podrażnia, nie szczypie i nie tworzy mgły. Następnie spłukujemy obficie wodą. Potem przemywam twarz jeszcze żelem lub pianką. Wszystko pięknie się
domywa, a skóra jest fantastycznie mięciutka i nawilżona, nie ma mowy o
żadnym ściągnięciu. Sam rytuał oczyszczania jest niesamowicie przyjemny, nie mogę się go doczekać. Olejek sunie pod palcami sprawiając, ze skóra jest delikatna i satynowa.
Olejek ma ładny pomarańczowo- brunatny kolor i jak już wspominałam, prześliczny zapach.
Zamknięty jest w w 150 ml plastikowej butelce z przyjemną wizualnie etykietą. Wygodna pompka ułatwia aplikację każdego wieczoru. Pokochałam ten kosmetyk od pierwszego użycia i jestem pewna, że moja przygoda z marką Senelle dopiero się rozpoczęła. Podoba mi się w nim wszystko, jego wydajność i skuteczność, ponieważ już dawno żaden olejek do demakijażu nie by tak delikatny i zarazem tak dokładny w oczyszczaniu.
Cena na stronie producenta to 56 zł za 150 ml i zapewniam Was, że ten naturalny olejek jest wart każdej złotówki.
Znacie Senelle Cosmetics? Polecicie mi jeszcze jakieś kosmetyki z innych linii?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz