19 marca 2019

BLANCRÈME, Mango i Marakuja - desery do ciała w szkle


Jakiś czas temu poznałam francuskie kosmetyki BLANCRÈME, od których szczerze mówiąc się uzależniłam. Miałam już przyjemność używać kilka z nich, a odkryłam je za pomocą kobiecego portalu Dresscloud
Pisałam Wam niedawno o truskawkowym peelingu do ciała i balsamie do ust
Teraz będzie bardziej egzotycznie, bi na tapecie jest Mango i Marakuja. 
Kosmetyki tej marki to produkty naturalne o świetnym składzie i fantastycznym działaniu na skórę. Te, o których dzisiaj opowiem, zamknięte są w szklanych słoiczkach z fantazyjnymi nakrętkami. 


Kosmetyki BLANCREME cieszą nie tylko oko, ale również ciało i duszę, pomagają nam stworzyć ekskluzywne SPA w domowym zaciszu. Są przyjazne naturze i środowisku. Wyglądają pięknie i w taki sam sposób działają na skórę. 

KREM DO CIAŁA MANGO I MARAKUJA 




 Jest to krem do ciała typu Soufflé, o typowo wakacyjnym zapachu Mango i Marakuja. Jak wszystkie produkty tej marki wygląda zniewalająco. Zamknięty w szkle prezentuje się luksusowo. Krem ma pojemność 175 ml i jest niesamowicie wydajny, bo nie trzeba go wiele do pokrycia całego ciała. Zapach jest śliczny, owocowy i pozostaje długą chwilę wyczuwalny na skórze. Ma lekką konsystencję, jakby właśnie sufletu i rozprowadzanie go po skórze to czysta przyjemność. Szybko się wchłania, doskonale nawilża i odżywia. Sprawia, że skóra jest jedwabiście gładka i delikatna w dotyku. Kosmetyk ten zawiera 3 ekstrakty: z mango, marakui i kiwi. Ich zadaniem jest regenerować, łagodzić i orzeźwiać. Dodatkowo krem wzbogacony jest w masło shea, olej ze słodkich migdałów i awokado, dzięki czemu dostarcza nam mnóstwo dobroczynnej pielęgnacji, a dodatek aloesu zapewnia odpowiednią dawkę nawilżenia. Używając tego produktu przenoszę się w egzotyczne miejsce i od razu się relaksuję.Pokochałam jego konsystencję, sposób, w jaki chłonie go moje ciało, zapach i opakowanie. Jest doskonały. 

PEELING DO CIAŁA MANGO




W zasadzie jest to mini-peeling bo ma zaledwie 40 ml pojemności. Tak urocza miniaturka :) 
Tak naprawdę zawartość słoiczka wystarczy tylko na 2 aplikacje ( no chyba, że się bardzo postaramy, to na 3 ) Miałam jednak nadzieję, że starczy na trochę dłużej. Ma on morelowy kolor, konsystencję lekką, zwartą, ale nie jest gęsty, po prostu nie spływa pod palcami. Widoczne są brązowe drobinki, którymi są sproszkowane łupiny orzechów arganowych. Za efekt ścierający odpowiada też zawarty w składzie cukier. Kosmetyk mimo drobnej ziarnistości, jest mocnym zdzierakiem. Możemy go nakładać na suchą lub mokrą skórę. Na sucho jego działanie jest mocniejsze, a im bardziej wilgotna skóra tym jest delikatniejszy. Spłukuje się łatwo i szybko. Zapach mango jest naturalny, nie tak mocny jak w innych znanych mi produktach. Jednak tutaj mamy pewność, że dodane są naturalne ekstrakty mango działające odżywczo na skórę. Po użyciu tego kosmetyku skóra jest bardzo mięciutka i gładka, nie ma potrzeby używać balsamu. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale czuć, ze skóra jest nawilżona i otulona. To maleństwo rozkochało mnie w sobie. 

Oba produkty możecie znaleźć w sklepie  My Love Shop
Cieszę się, że kosmetyki marki Blancreme trafiły w moje posiadanie, bo sprawdzają się świetnie i na pewno będę chciała poznać ich więcej. 


Podobają Wam się te desery do ciała ?




19 komentarzy:

  1. Bardzo podobają mi się te deserki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko, jakie pachnące cudeńka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O mój Boże, jak one wyglądają! Czuję się mocno zachęcona (i nawet trochę głodna:)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że stoją w łazience i każdego ranka patrzę i zamiast o śniadaniu myślę o deserze 😁

      Usuń
  4. Są zachwycające i rzeczywiście maja bardzo deserowy wygląd ;-) Pięknie też prezentują się na toaletce!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz się spotykam z tymi kosmetykami/deserami. Ale wyglądają mega! Myślę, że idealnie nadawałyby się na prezent dla jakiejś maniaczki kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łatwo było 😊 A tak serio to ciężko im się oprzeć 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. W Twoje ręce zawsze trafiają takie smakowite rarytasy dla ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się wyszukiwać takie perełki :) Dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  8. Nie no, muszę sobie taki deserek zafundować 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekaw jestem na jaki zapach byś się skusiła w pierwszej kolejności :)

      Usuń