Na spotkaniu Nature of Woman II otrzymałam naturalny podkład do twarzy o działaniu nawilżającym. Jet to podkład Hydra Jeunesse do skóry dojrzałej. Odcień jaki posiadam to 23 - naturalny beż. Troszkę jest dla mnie za jasny i żałuję, że nie wybrałam odcienia 24.
Muszę Wam powiedzieć, że moje pierwsze wrażenia po użyciu tego podkładu nie były dobre. Podkład ślizgał mi się z twarzy, ciastkował i wyglądał na mnie źle. Poczytałam sobie co nieco o nim w internecie i dowiedziałam się dlaczego tak się dzieje.
Po pierwsze kluczowa jest tutaj aplikacja produktu. Ja nakładałam go za pomocą palców i pędzla i dlatego była to porażka. Najlepsze efekty uzyskamy nakładając go wilgotną gąbeczką typu beauty blender.
Drugą sprawą była ilość, jaką aplikujemy. Ważne, żeby podkład nakładać cienką warstwą i szybko z nim pracować, ponieważ dość szybko zastyga, a dokładanie go grozi katastrofą. Tak było u mnie. Nakładałam go po prostu za dużo, a tam gdzie chciałam pogłębić krycie nakładając drugą warstwę - podkład po prostu się warzył.
Kiedy już byłam mądrzejsza o kilka drogocennych rad - pokochałam ten kosmetyk. Choć wciąż żałuję, że nie mam ciemniejszego odcienia :)
Podkład wygląda luksusowo i od razu widać, że jest w zgodzie a naturą :) Ładny kartonik, a w środku jeszcze ładniejsza butelka z matowionego szkła wyposażona w wygodną i niezawodną w użyciu pompkę. Pojemność podkładu to 30 ml, a cena 110 zł.
Podkład jest bardzo nawilżający za sprawą obecności kwasu hialuronowego. Idealnie sprawdzi się u posiadaczek suchej cery, ponieważ nie będzie nawet wymagał przypudrowania. Ja mam skórę mieszaną, z rozszerzonymi porami i mocno wyświecającą się strefą T.
Po nałożeniu kosmetyk wygląda bardzo ładnie, daje pięknie wyglądającą nawilżoną i lekko świecąca się skórę - taki naturalny glow. Daje efekt zdrowo wyglądającej ( nie spoconej! ) skóry. Muszę go delikatnie przypudrować, bo po prostu tak lubię.
Jestem pod wrażeniem jego trwałości. Potrafi wytrzymać na skórze cały dzień. Jednak dzień, który nie spędzam w pracy, ponieważ jako technik dentystyczny narażona jestem na wiele zanieczyszczeń osiadających mi na twarzy, a tym samym częste jej dotykanie i przecieranie.
Jednak nosząc podkład w dni wolne od pracy mam uczucie, że skóra oddycha, a nie jest zapchana.
Krycie tego podkładu w moim wypadku ( liczne przebarwienia ) oceniam na średnie. Jedna warstwa nie jest w stanie wyrównać mi kolorytu, a nakładania drugiej, jak już pisałam, nie ryzykuję. W tym przypadku wychodzę z logiki - albo zdrowa skóra, albo wszystko kryjąca, dusząca tapeta. Wybieram opcję pierwszą.
Kosmetyk ma lekką konsystencję i zapach, który nie każdemu się spodoba. Ja się do niego przyzwyczaiłam, ale na początku miałam sceptyczne podejście. Jest to trochę trawiasto olejowy aromat, jednakże kojarzący się właśnie z naturą.
Skład jest bardzo fajny i miłośniczki naturalnej pielęgnacji mogą go traktować jak perełkę w swojej kosmetyczce.
99 % naturalne składniki, 17,05 % aktywnych składników, 18 % organicznych:
- organiczny olej arganowy: nawilża, rewitalizuje i regeneruje skórę
- organiczny olej ze słodkich migdałów: nawilża i zmiękcza skórę
- organiczny olej z moreli: regeneruje i poprawia jędrność skóry
- organiczny olej z pestek sasha inchi: skutecznie wspomaga regenerację suchej skóry, zmniejsza jej przebarwienia, poprawia koloryt, wygładza
- hydrolat z róży damasceńskiej: doskonale nawilża i regeneruje skórę działa przeciwzmarszczkowo. Idealny do cery dojrzałej ze zmarszczkami
- olej sezamowy: odpowiedni dla cery suchej i wrażliwej, poprawia krążenie, oczyszcza i reguluje pracę gruczołów łojowych
- organiczny olej z avocado: nawilża i działa przeciwzmarszczkowo,
- oliwa z oliwek: bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, odżywia skórę i pozostawia na niej film ochronny, poprawia ukrwienie skóry, wzmacnia barierę naskórka, regeneruje i nawilża.
INGREDIENTS:
Aqua (Water), Caprilic/Caprilic Triglyceride, Glycerin, Rosa damascene
flower water*, Oleyl Erucate, Prunus armeniaca (Apricot) krenel oil*,
Plukenetia Volubilis Seed Oil*, Polygluceryl-6 Stearate, Olea europaea
fruit oil*, Sesamum indicum seed oil*, Persea gratissima (Avocado) oil*,
C10-18 Triglyceride, Stearic acid, Palmitic acid, Argania spinose
kernel oil*, Benzyl alcohol, Microcrystalline cellulose, Xanthan gum,
Sodium citrate, Sodium hyaluronate, Polyglyceryl-6 Behenate, Parfum
vanilla AUX/01633, Tocopherol, Alaria Esculenta Extract, Theobroma cacao
(Cocoa) seed butter*, Cellulose gum, Dehydroacetic acid, CI 77891, CI
77492, CI 77491, CI 74499, CI 77007, Cellulose, Silica
*składniki pochodzenia organicznego
Podkład nie zatyka porów, ma działanie przeciwzmarszczkowe i delikatnie rozświetlające, dzięki czemu zapewnia wygląd młodszej, zdrowej skóry. Jest bardzo komfortowy w noszeniu, delikatny i prawie niewyczuwalny ( zapach szybko się ulatnia )
Ważne też jest, że nie ciemnieje w ciągu dnia, co często zdarza się przy produktach drogeryjnych.
Jestem z niego bardzo zadowolona i ciesze się, że nie poddałam się po pierwszej aplikacji.
Dziękuję EKOZUZU.PL za możliwość przetestowania podkładu.
Znacie produkty francuskiej marki Couleur Caramel ? Co możecie polecić ?
Nie znam, ale chętnie wypróbuję jak będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńMuszę o nim pamiętać, bo lubię produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie, ani tej marki ani produktu. Ale zauważyłam ostatnio że podkłady do cery "dojrzałej" świetnie się u mnie sprawdzają. Dlatego chętnie sprawdziłabym jego działanie ;-)
OdpowiedzUsuńJa po podkłady zupełnie nie sięgam, ale gdybym miała kiedyś zacząć, celowałabym właśnie w tego typu produkty z fajnym składem i działaniem :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytałam już o kosmetykach tej marki. Myślę, że jak odkopie się trochę z kosmetycznych zapasów, sięgnę po jakieś jej produkty i zaspokoję swoją ciekawość.
OdpowiedzUsuńPrzetestowałaś,dałaś kosmetykowi szansę i jak widać po recenzji-to był strzał w 10! Tej marki nie znam,u Ciebie czytam takie nowinki :)
OdpowiedzUsuń