26 kwietnia 2020

Republika Mydła - Sunny Touch light, krem do twarzy


Muszę, bo się uduszę!
Muszę Wam opowiedzieć o jednym z najwspanialszych kremów naturalnych do twarzy, jakie kiedykolwiek używałam. Ten krem to lato zamknięte w pojemniczku usłanym malinami. Jest tak puszysty, tak odżywczy i nawilżający, po prostu ideał! Nie wierzę, że znajdzie się ktoś komu on się nie sprawdzi lub nie spodoba. No chyba, że nie lubicie malin i cudownych właściwości rokitnika. 

Sunny Touch Light REPUBLIKI MYDŁA to lżejsza wersja ich kultowego kremu do ciała i twarzy - Sunny Touch. Jest zamknięty w opakowaniu typu airless, wysokiej jakości, dzięki czemu mamy gwarancję bezpieczeństwa przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Krem ma pojemność 30 ml, ale jest tak wydajny, że mam wrażenie, że mnoży się przez pączkowanie :) Ale to dobra wiadomość, bo zazwyczaj wszystko co dobre szybko się kończy, a tutaj tak nie jest :)

Krem ma przepiękny kolor żółto-pomarańczowy, który zawdzięcza właśnie rokitnikowi. Olej z rokitnika zawarty w kremie koi stany zapalne, regeneruje, chroni przed promieniowaniem UV, jest silnym antyoksydantem ( karotenoidy ). Jego świetnym kompanem w walce z promieniowaniem jest zawarty w kremie olej z pestek malin. Poza tym, ważną rolę w składzie stanowi napar z nasion lnu. Wzmacnia on naszą skórę, łagodzi podrażnienia i mocno nawilża. Zawiera 30-45% wielonasyconych kwasów tłuszczowych- same dobroci dla skóry.W kremie znajdziecie także olej słonecznikowy, skwalan roślinnyy z oliwy z oliwek i wiele wspaniałych roślinnych ekstraktów. 


Mimo tego bogactwa, krem jest naprawdę lekki. Można go śmiało używać na dzień pod makijaż. Nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania, nie powoduje wyświecania się cery i doskonale zabezpiecza skórę. Jego kolejną zaletą jest fantastyczny, malinowy zapach! Pachnie on tak cudownie, że każdego ranka nie mogę się doczekać, aż go nałożę na twarz.


" Sunny Touch Light to lżejsza wersja naszego już kultowego Sunny Touch. Zawiera w sobie m.in. nierafinowane oleje z czerwonej maliny i lubelskiego rokitnika, posiadające silne działanie regeneracyjne oraz chroniące skórę przed promieniowaniem UV. Bazą jest świeży napar z lnu, który posiada właściwości nawilżające oraz łagodzące. W tej małej buteleczce znajdziecie ponadto witaminę B5, a więc d-panthenol o działaniu przeciwzapalnym oraz niezastąpioną witaminę E, która w połączeniu z biofermentem z bambusa pomaga w odbudowie naturalnego kolagenu.
Słodki zapach lata zawdzięczamy wyselekcjonowanym ekstraktom botanicznym, pozyskiwanym z kwiatów, liści, łodyg, nasion i owoców, dzięki czemu posiadają szereg zalet: są w pełni bezpieczne, nietoksyczne, bez parabenów i “fragrance free”.
 Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać tego kremu, to jest to idealny moment, aby wprowadzić go do swojej pielęgnacji. Krem kompletnie nie zapycha, świetnie współgra z innymi produktami. Nadaje się pod minerały. Ja jestem nim oczarowana i wszystkim go polecam :) 
 Skład: Napar z nasion lnu, Masło Shea, Olej z pestek malin1, Olej z rokitnika1, Skwalan roślinny, Oleinian cetylostearylu², Woda, Olej ze słonecznika1, Oliwian sorbitolu², Witamina B5 (d-panthenol), Witamina E, Alkohol cetylowy, Cytrynian trietylu, Bioferment z bambusa, Ekstrakt botaniczny malinowy, Ekstrakt botaniczny waniliowy, Ekstrakt botaniczny z jabłka, Wyciąg z fermentacji bakterii Lactobacillus, Ekologiczny konserwant z rzodkiewki, Ekstrakt botaniczny z jeżyny, Ekstrakt botaniczny z winogrona, Trójglicerydy kaprylowe/kaprynowe, Alkohol, Kwas dehydrooctowy³, Alkohol benzylowy³.
1Oleje zimnotłoczone²Emulgator z oliwy z oliwek³Delikatny konserwant dopuszczony przez ECOCERT do stosowania w kosmetykach naturalnych


Ciekawa jestem, czy już mieliście okazję go używać? 
Sunny Touch Light  kosztuje 44,95 zł za 30 ml.

11 komentarzy:

  1. Już dla samego zapachu ma się ochotę poznać ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam go w domu i czeka na przetestowanie :) Używam jeszcze tej drugiej wersji sunny touch i jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro aż tak wychwalasz ten krem Madziu to wierzę,że jest tego wart.Przyjemny zapach,bardzo dobre działanie sprawia,że jestem zaintrygowana na jego poznanie osobiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są kosmetyki, które zapadają głęboko w serce, i ten taki jest :)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń